czwartek, 16 lutego 2012

16 luty - dzień właściwie neutralny, tłusty czwartek - statystyczny Polak zjada ok. 2,5 pączka, cudownie, cały rok czekałem na ten dzień. Okej, kolejny dzień bez pączka, za to dzień okazuje się coraz lepszy, jest 15.22, jutro poprawka z angielskiego, dziś była z rozwojówki, piszę teraz, później będą wyniki i mógłbym być w złym humorze wystarczająco, by tego nie pisać, co pięknego dziś? Rozmowa z najsłodszą drażetką jaka istnieje, z rybką która jest najzdrowsza i najsmaczniejsza jednocześnie (nie tran przecież, ona jest smaczna)! i nie zaprzeczajcie bo się mocno pokłócimy, jest to osoba niezwykle inteligentna, piękna i wyjątkowa. Miałem okazję posłuchać co uważa o sobie, innych, poznać jej sytuację, ona jest wyjątkowa, lubi naturę, nie zależy jej na kasie, kocha poezję i muzykę klasyczną, poczułem jakbym miał przed oczami swoją kopię, nie było dla mnie zaszczytem znaleźć osoby lubiącej te rzeczy tak jak ja, no nic, rozmawialiśmy też o psychologii rozwoju H. Bee i trochę o dysocjacji, wszystko okraszane było chomikiem, S.się proroctwem i metodologią, wisienką na torcie stało się porozmawianie o likwidacji mułu i ścierwa, mianowicie likwidowania tego, co w naszym życiu nie powinno mieć miejsca, bum! kolejny przykład prawie urzeczywistniający uśmiechu mnie, niewymuszony, szczery, przyjemnie, aż mi się M&M-sa zjeść teraz jak pomyślę o rybce :)