Kilka małych błędów – na szczęście nie usuwających niczego,
audiologa skipnąłem, idę do niego w przyszły czwartek, sporo siedziałem na
parapecie w otwartym oknie na 8 piętrze, opieprzana mnie za każdym razem o to, wychodziłem
z roommatem na fajkę ale ja nie paliłem, to oczywiste przecież, nie lubię
czegoś takiego, potem byłem w jeff-się, cuuudooooooooooowna knajpa, czułem się
jak w stanach ;] zajebisty klimat, i jeszcze stek do tego z amerykańskimi sosami,
super ;] co jeszcze? Butów szukam, zigtechów rebooka, ale max rozmaiar to 30,5
cm a ja Reed minimalny 33 cm, zawsze wszystko mam największe, sam wzrost męczy –
195 ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz